Odświeżony wygląd, nowe elementy wyposażenia, a przede wszystkim znacznie nowocześniejsze silniki i skrzynie biegów mają się przyczynić do awansu zmodernizowanego Opla Merivy w statystykach sprzedaży. Czy to się uda?
Opel Meriva drugiej generacji jest produkowany od 2010 roku w hiszpańskiej Saragossie. Do tej pory zbudowano ponad 330 tys. tych pojazdów, które trafiły głównie na rynki Europy Zachodniej. W Polsce ten minivan segmentu B sprzedaje się nie najlepiej. Przed rokiem kluczyki do tego modelu odebrano 437 razy, a w tym samym czasie zarejestrowano np. 2482 Kie Venga, 1408 Hyundaiów ix20 czy 816 Fordów B-Max. Opel Meriva powstał w oparciu o przedłużoną platformę Corsy. Stylistyka tego minivana jest nadal nowoczesna, więc w tym zakresie dokonano niewielu zmian. Pod przednimi i tylnymi kloszami pojawiły się lampy o nowym wykroju wyposażone w diodowe światła. Zmieniono przedni grill i kształty zderzaków. Zaproponowano też 17- i 18-celowe felgi aluminiowe w nowych wzorach. Uwagę zwraca drugi rząd drzwi otwierany pod wiatr pod kątem 84 stopni (standardowy kąt otwarcia wynosi 68 stopni). To rozwiązanie przestało jednak szokować innowacyjnością, gdy Ford wprowadził do oferty B-Maxa. W nim drzwi drugiego rzędu są przesuwne, a słupka środkowego nie ma wcale. Stylistyka wnętrza Merivy, wysoka jakość materiałów oraz liczne detale wyraźnie nawiązują do większych modeli Opla. W wersji po liftingu zastosowano nową generację systemu multimedialnego IntelliLink ze zintegrowaną nawigacją i kontrolą głosową. Oczywiście urządzenie można łatwo sparować ze smartfonem. Poprzez 7-calowy ekran, umieszczony na górnej części deski rozdzielczej, mamy możliwość śledzenia trasy, obserwacji ustawień pojazdu oraz obrazu z kamery cofania.
Podróż na przednich fotelach jest wygodna: są one dobrze wyprofilowane, a miejsca wokół jest pod dostatkiem. Podobnie jak liczba schowków, z których największy jest ten między fotelami. Możemy go swobodnie przesuwać po szynie (FlexRail). W drugim rzędzie zamontowano niezależnie regulowane i przesuwane fotele, które w momencie maksymalnego cofnięcia zbliżają się do siebie (FlexSpace). By tego dokonać, konieczne jest złożenie oparcia środkowego. Bagażnik Merivy ma pojemność 397/1496 litrów. Dodatkowe drobne przedmioty schowamy pod podwójną podłogą bagażnika. Opcjonalnie możemy zamówić do pojazdu system FlexFix z uchwytem na rowery wysuwanym z tylnego zderzaka.
Pod maskę Merivy pojawił się nowy silnik Diesla 1.6 CDTI. Na początek weszła do oferty wersja 136-konna z momentem obrotowym 320 Nm przy 2000 obr./min (ceny od 78 250 zł). Zastępuje ona w ofercie znany motor 1.7 CDTI, który w dotychczasowej Merivie osiągał moc o 6 KM mniejszą i miał 20 Nm niższy maksymalny moment obrotowy. W późniejszym czasie do oferty wejdą słabsze wersje 1.6 CDTI (95 i 110 KM), które zastąpią motor 1.3 CDTI. Minivan Opla będzie nadal oferowany z benzynową jednostką 1.4 w czterech wariantach mocy: wolnossącej o mocy 100 KM (ceny od 54 900 zł), turbodoładowanych 120 i 140 KM oraz 120-konnej wersji zasilanej LPG (w cenie 67 000 zł). W nowych modelach Opla, w tym w Merivie, debiutują zmodernizowane skrzynie biegów, które w założeniu są bardziej precyzyjne niż w poprzedniczkach, a do tego zmiana przełożeń jest lżejsza. Zmianom poddano także skrzynie automatyczne. Odmłodzony minivan Opla jest obecnie tańszy od poprzednika przeciętnie o 5 tys. zł. Mimo to topowe wersje z dodatkowym wyposażeniem kosztują ok. 90 tys. zł. W tej kwocie bez problemu kupimy wcale nie gorzej wyposażone vany segmentu C.
Kto testował: Przemysław Dobrosławski
Co: Opel Meriva FL 1.6 CDTI/136 KM
Gdzie: Wiesbaden
Kiedy: 17.01.2014
Ile: 200 km
Zgrabne nadwozie, wysoka jakość wykonania, pewne prowadzenie, dobrze dobrany silnik 1.6 CDTI.
Problematyczne wsiadanie na tylną kanapę na ciasnych parkingach, nadal wysokie ceny.