Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
FED 2025

Długodystansowy Test Flotowy: Seat Leon FR 1.8 TSI z DSG

DSC 0331 fmt1Hm... Od czego tu zacząć. Mam mętlik w głowie, ponieważ jak sobie przypomnę, że testowałem Seata Leona 1.8 TSI z DSG w wersji wyposażenia FR, to chętnie bym stwierdził, że miałem za mało czasu, by poznać to auto i odkryć jego możliwości. No, ale cóż... przejdźmy do testu.      gnus b fmtBartosz Gnusfleet manager Centrozłom Wrocław S.A.WyglądLeon, jako auto klasy kompakt wygląda agresywnie. Podczas jazd testowych po zmroku bardzo dobrze sprawowały się ksenony. Reflektory z przodu i z tyłu wraz z lusterkami wyposażono w LED-y. Na szczęście LED-y nie oślepiają po zmierzchu, tylko ładnie podkreślają całą bryłę nadwozia Leona FR.Po zajęciu miejsca za kierownicą, stwierdziłem, że moje tętno jakby wzrastało. Kubełkowe fotele wspaniale tulą ciało kierowcy, sprawiając wrażenie, jakby nie chciały mnie wypuścić. Skórzana kierownica spłaszczona u dołu sugeruje, że Leon FR nie jest zwykłym kompaktem. Skrzynia DSG i łopatki za kierownicą mówią o sportowej żyłce tego samochodu. Po uruchomieniu silnika i włączeniu reflektorów, rzuca się w oczy srebrne podświetlenie zegarów, czerwone strzałki prędkościomierza i obrotomierza. Pomiędzy nimi umiejscowiono mały ekran z podstawowymi danymi z komputera pokładowego. Deska rozdzielcza podświetlana jest na czerwono jak w sportowym samochodzie. Na desce bardzo miłe wrażenie sprawia dotykowy ekran obsługujący radio, telefon, nawigację i komputer pokładowy.DSC 0301s fmtNo, dobrze, ale jedźmy już...Zanim ruszę, ustawiam tryb Sport i przełączam skrzynię w tryb zmiany biegów łopatkami. Ruszam delikatnie, ponieważ nie wiem, czego się spodziewać. Jestem na długiej, ładnej prostej i szykuję się do startu. Wspominałem chyba wcześniej, że po zajęciu miejsca moje serce jakby nieco przyspieszyło?! Startuję. Zmieniam biegi między 5000 a 6000 obr./min. Błyskawicznie osiągam prędkość 100 km/h i... moje serce bije na maksa, na twarzy widoczny jest wielki uśmiech, powieki są lekko przymrużone, jakbym jechał bez przedniej szyby. Chcę krzyczeć: ludzie, to auto jest niesamowite. Leon zachwyca świetnym momentem obrotowym, ponieważ niezwykle płynnie rozwija moc.Jego przyspieszenie od 0 do 100 km/h sprawia, że wpadam w stan euforii i chce ponownie to zrobić. Chcę, by to wspaniałe uczucie szczęścia i zadowolenia z prowadzenia tego samochodu nigdy nie wygasło.Zatrzymuję się na poboczu. Sprawdzam dane katalogowe, w których producent podaje, że Leon 1.8 TSI z DSG przyspiesza w 7,2 s do 100 km/h. Silnik ma moc 180 KM i moment obrotowy 250 Nm dostępny w zakresie obrotów 1500–3900. Maksymalna prędkość wynosi 224 km/h. Bardzo ciekawym faktem jest porównanie przyspieszenia wersji bez DSG i z DSG. Otóż wersja z manualem potrzebuje aż 0,3 s więcej, by osiągnąć prędkość 100 km/h. Śmieje się, że to za duża strata, by rezygnować przy zakupie Leona z DSG, ponadto, komu by się chciało wachlować biegami przy takim przyspieszeniu (można się jeszcze nabawić jakiegoś urazu prawej ręki). ZawieszenieJest dobrze zestrojone, pozwala na szybką jazdę w zakrętach. Łatwo się zapomnieć podczas jazdy i nie patrzeć na prędkościomierz. Wchodząc z za dużą prędkością w zakręty, w razie czego pomaga system ESP, który przyhamowuje odpowiednie koło tracące chwilowo kontakt z podłożem, aby pozostałe koła pozwoliły utrzymać bezpieczny tor jazdy pojazdu.Ale zabawa zaczyna się w momencie, gdy wyłączymy stabilizację toru jazdy i zaczynamy szaleć na krętych, górskich i wąskich drogach, aż opony zaczynają piszczeć. Wielowachaczowe zawieszenie jest świetnie zestrojone, komfortowe i wydaje się być bezpieczne jak na taką moc silnika.Opony o rozmiarze 225/45/R17 Bridgestone są świetnie dobrane do tego samochodu. Niestety, na naszych pięknych drogach łatwo jest uszkodzić taką oponę. Trzeba dostosować prędkość pojazdu do jakości dróg.Der-neue-Seat-Leon-SC- fmtPodsumowanieKatalogowo Seat Leon FR 1.8 TSI kosztuje 102 900 zł. Wydaje się dużo? Ale osobiście uważam, że jest warty tych pieniędzy.Do zalet zaliczam ładny wygląd, światła z LED-ami, bardzo mocny silnik wraz ze skrzynią DSG, dobrze zestrojone zawieszenie, wygodną kierownicę, fotele i bogate wyposażenie.Do wad – hm, przecież Leon FR 1.8 TSI z DSG nie ma wad. No, może małe niedociągnięcia. Uważam, że układ wydechowy jest trochę za cichy. Po przełączeniu w tryb Sport i kręceniu silnika powyżej 4000 obr./min dźwięk mógłby być bardziej rasowy.Osobiście kupiłbym Leona FR bądź chciałbym mieć flotę osobowych składającą się z co najmniej 10 Leonów (co tam koszty paliwa, użytkowania, zakupu, jak można mieć niesamowitą frajdę z użytkowania takiego pojazdu). Reasumując, mam wrażenie, że przedstawiciele Seata czytali moje wcześniejsze artykuły do Długodystansowych Testów Flotowych, wzięli sobie do serca moje uwagi i oczekiwania i wyprodukowali samochód bezpośrednio pode mnie.  

Przeczytaj również
Popularne