Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN 2025

Audi Q2 - nonsensowny samochód z sensem

Do prezentacji Audi Q2 byłem nastawiony negatywnie. Co to za pomysł, żeby sprzedawać podwyższone samochody i to w większości bez napędu na wszystkie koła. Nie wiem, czy ten samochód będzie hitem sprzedaży, ale wiem, że mnie urzekł.

Kurczę, ale ten samochód mi się podoba. O ile pierwszą czynnością, jaką bym wykonał po tym, jak ktoś kazałby mi jeździć Audi TT, byłoby przyciemnienie szyb, aby nikt mnie nie widział, o tyle za kierownicą równie – wydawać by się mogło – niemęskiego samochodu, za jaki miałem Q2, chciałbym być widziany. Każdego, kto odezwałby się, że to jakieś małe, babskie auto, posadziłbym na miejscu kierowcy. Poza tym czas zerwać z pejoratywnym znaczeniem zwrotu babskie auto.
Q2 wygląda obłędnie, prowadzi się obłędnie, jest obłędnie wykonane i może być obłędnie drogie.

Sam nie wierzę, ale naprawdę miejski SUV z napędem na jedną oś i kosztujący 200 tysięcy złotych zrobił na mnie takie wrażenie, jak żaden samochód w tym roku

Jak jeździ, czyli silniki
Już chciałbym napisać, jak wspaniale prowadzi się ten samochód, ale najlepsze zostawię sobie na koniec. Najsampierw słów kilka o silnikach. Sprzedawał będzie się głównie jeden i taki też był we wszystkich modelach przeznaczonych do testów. Mowa o jednostce 1.4 TSI o mocy 150 KM. To także, na razie, jedyny dostępny silnik benzynowy, tak że zwolennicy 98 oktanów nie mają wyboru, ale nie muszą go mieć. Jest co prawda silnik 1.0, ale tylko po to, żeby coś pojawiło się w katalogu.
150 KM, 250 Nm, prędkość maksymalna 218 km/h, przyspieszenie 8,5 sekundy do setki. Czy już starczy cyferek i mogę napisać, jak fenomenalnie ten samochód jeździ? Niestety, muszę jeszcze wspomnieć o silnikach wysokoprężnych. Najmocniejszy to dwulitrowa jednostka o mocy 190 koni. Rozsądniejszym wyborem zapewne będzie 1.6 o mocy 116 KM. Napęd wszystkich kół jest możliwy tylko, jeżeli zdecydujemy się na najmocniejszego diesla. Dobra, zostawmy wszystko to, co nie będzie się sprzedawało, i skupmy się na tym, co najważniejsze, czyli na jednostce 1.4 TSI o mocy 150 koni, ale chyba już o tym pisałem. Ten silnik jest, po pierwsze, dynamiczny, po drugie, lekki, po trzecie, wspaniale współpracuje ze skrzynią S tronic. Ma też odłączane cylindry, co wpływa na mniejsze spalanie, ale to nie ma znaczenia. Teraz jeden problem. Q2 z tym silnikiem nie może mieć napędu na wszystkie koła. Gdyby miało, nie byłoby już tak dynamiczne. To jedyny samochód z segmentu SUV-ów, którym mógłbym jeździć w napędzie na jedna oś.

Jak jeździ, czyli cena
Szybko, żeby mieć to z głowy. Testowy egzemplarz ze wszystkimi bajerami kosztował dokładnie 199 tysięcy. Sprzedawać się będzie za średnio 150 tysięcy, a w cenniku są następujące pozycje: 104 tysiące za 1.4 TSI z manualną skrzynią i 150 tysięcy za wersję 190-konną.
Zatrzymajmy się chwilę przy cenniku, wejdźmy w zakładkę dodatki i zobaczmy. Zaczniemy od wersji za 122 tysiące, czyli 1.4 TSI Sport z S Tronikiem. Dobierzmy lakier metaliczny za 3 tysiące (chyba że prześliczny żółty za 1600 zł). Weźmiemy też jakieś poważniejsze obręcze. Nie mówię o dziewiętnastocalowych, ale powiedzmy o cal mniejsze – 8500 zł. Nie opłaca się. Od razu zdecydujmy się na pakiet S line, za który zapłacimy 9 tysięcy. W tym mamy i felgi, i zawieszenie, i sportowe fotele. Do tego możemy wziąć… i pojawia się problem. Ponieważ, co nie jest domeną tylko Audi, wiele elementów wyposażenia, które chcielibyśmy zamówić, występuje tylko i wyłącznie w połączeniu z elementami, o których nawet nie pomyśleliśmy w czasie konfiguracji. Trochę jak w małżeństwie. Decydujesz się na partnera, szukasz go i wybierasz, a w pakiecie dostajesz teściów, mimo że wcale nie są ci do niczego potrzebni.
Jeżeli szukacie fajnego samochodu, a nie tylko kosztów do firmy, to naprawdę warto poświęcić jeden dzień, zasiąść u dealera i dokładnie przeanalizować wszystkie opcje, które będą nam potrzebne. Świetną robotę wykonuje wirtualny kokpit, ale czy możemy go zamówić, nie zamawiając przy tym szklanego dachu, 45-calowej nawigacji i haka. Pewnie tak, ale warto to wszystko dokładnie sprawdzić, żeby nie płacić dodatkowo za wyposażenie, którego użyjemy raz, chwaląc się przed kolegami.

Jak jeździ, czyli jak jeździ
Wielu dziennikarzy motoryzacyjnych twierdzi, że aby poznać auto, trzeba nim jeździć najkrócej tydzień. Ja się z tym nie zgadzam. To zdecydowanie za krótko. Są jednak takie samochody, o których możesz powiedzieć, że są super, już po kwadransie. Nie mam okazji często testować, jednak mam prosty schemat. Jeżeli mam na testy jakiś samochód i w weekend wolę wsiąść do niego, zamiast do któregoś z moich prywatnych aut, to znaczy, że ten samochód jest fajny. Gdybym miał Q2, zapomniałbym nawet, że mam jakieś auta prywatne.
Q2 to przykład na to, że przyjemność z jazdy nie zależy od mocy, ceny samochodu czy tego, jak wielką lotkę ma na tylnej klapie i jak głośny ma wydech.
Samochód musi mieć to coś i dla mnie Q2 to po prostu ma. Nie ma znaczenia, że jest to crossover. Układ kierowniczy, usztywnione zawieszenie i dynamiczny, ale lekki silnik to najprostszy przepis na udany samochód, którym będziecie chcieli jeździć, nawet bez celu. To wszystko okraszone płynnie działającą dwusprzęgłową skrzynią biegów.
Kiedy sobie tylko przypominam o tym, jak niezwykle precyzyjnie prowadził się ten samochód, mam uśmiech na twarzy. To w głównej mierze jest efektem zastosowania progresywnego układu kierowniczego. Dawno nie miałem w rękach tak precyzyjnej maszyny do pokonywania zakrętów.
Nie sądziłem, że kiedykolwiek to powiem, ale dla takiej frajdy z jazdy byłbym w stanie zrezygnować z napędu na wszystkie koła. Audi Q bez quattro? Świat zwariował, ale tak.

Kto testował: Tomasz Siwiński

Co: Audi Q2

Gdzie: Wrocław

Kiedy: 26.10.2016

Ile: 180 km

Idealne połączenie progresywnego układu kierowniczego, lekkiego silnika, usztywnionego zawieszenia i skrzyni automatycznej.  

Łączone ze sobą opcje sprawiają, że czasami musimy zapłacić za coś, czego nie potrzebujemy.

Przeczytaj również
Popularne