Audi - A5… drzwi

139 900 kosztuje najtańszy, a najdroższy 221 300 zł netto. Kogo stać, niech czyta dalej, a kogo nie, niech się od razu bierze do roboty, żeby zarobić na ten czteroosobowy samochód, bo warto.

Audi A5 Sportback to bardzo… No właśnie, bardzo jaki samochód? Problem, a może nie tyle problem, ile cecha charakterystyczna jest taka, że w tym samochodzie nic nie jest bardzo. Nie jest bardzo ładny, bo zdecydowanie ładniejsze jest klasyczne coupe. Nie jest bardzo drogi, bo za mniej niż 140 tys. możemy mieć duży samochód klasy premium, a wersja 143-konna, której cena nie jest jeszcze znana, będzie zapewne jeszcze tańsza. Nie jest też bardzo funkcjonalny ani bardzo kontrowersyjny. To po prostu dobry i ładny samochód, który stylistycznie nawiązuje do Audi 100 Coupé S z 1969 roku.
Jak chwalą się styliści, stosunek szkła do blachy wynosi 1/3 do 2/3. Uwagę zwracają diody LED i kierunkowskazy w lusterkach, a także 17-calowe felgi. We wnętrzu także nic nas nie zaskoczy, bo wszystko to doskonale rozumiana klasyczna elegancja Audi. Co prawda w środku zmieszczą się tylko 4 osoby, ale za to bez zbędnego ścisku.
Nie będę się rozpisywał o zaletach napędu Quattro ani o skrzyniach S tronic, ani nawet o oszczędności silników TDI – bo to jest oczywistość oczywista. Zobaczmy, co w Sportbacku jest wyjątkowego. Drive Select, sterujący pracą skrzyni biegów, zawieszenia i układu kierowniczego, jest znany z innych modeli, ale to nie powód, żeby nie nadmienić, że to bardzo dobre rozwiązanie, pozwalające dopasować samochód do kierowcy i warunków, w jakich jeździ. Najmocniejsze wersje 3.0 TDI i 3.2 FSI wyposażone są w nowy mechanizm różnicowy (patrz ramka). Żeby być eko, wszystkie modele są wyposażone w system odzyskiwania energii z hamowania.

Sportowy mechanizm różnicowy rozdziela moment napędowy między koła tylnej osi bezstopniowo i w sposób zmienny. Podczas jazdy ze skręconymi kołami lub przyspieszania na zakręcie większa część sił napędowych przepływa do koła zewnętrznego względem zakrętu, wciskając samochód dokładnie w zakręt. W ten sposób sportowy mechanizm różnicowy przeciwdziała każdej tendencji do nad- lub podsterowności już przy pierwszych jej przejawach. Dzięki krótkiemu czasowi reakcji – poniżej 100 milisekund – pracuje on jeszcze szybciej niż system stabilizacji toru jazdy ESP.

A5 Sportback jeździ tak jak coupe, a żeby wykryć różnicę, trzeba zdolności zawodowego kierowcy rajdowego. Nie jest to samochód, który zdobędzie szeroką grupę odbiorców, a już na pewno nie we flotach, ale kiedy zobaczymy na ulicy sylwetkę Sportbacka, na pewno nie powiemy: „a co to za paskudztwo?”. A tak się niestety zdarza, jeżeli chce się zrobić sportowe kombi w nadwoziu coupe.