Spadek koniunktury, konkurencja, cła i niepewność polityczna. Audi w tych warunkach liczy zysk. Bo ten globalnie rośnie. Choć sprzedaż aut spadła, zysk operacyjny całej firmy w porównaniu z tym samem okresem ubiegłego roku wzrósł o 71 mln euro.
Sprzedaż spada, choć nie we wszystkich kategoriach i nie wszędzie. W Europie (bez Niemiec) dostawy marki Audi nieznacznie spadły, o 3 proc., do 112 707 pojazdów w pierwszym kwartale roku. Ale dostawy modeli w pełni elektrycznych wzrosły dynamicznie – ponad 25 129 egzemplarzy oznacza wzrost o 50,4 proc. w porównaniu z analogicznym kwartałem poprzedniego roku.
Na rodzimym rynku niemieckim Audi zanotowało wzrost o 4,8 proc., dostarczając 48 447 pojazdów. Sprzedaż modeli w pełni elektrycznych wyniosła 8640 sztuk, co stanowi wzrost o 59 proc. Pod względem dostaw wszystkich typów napędów, Audi osiągnęło najlepszy pierwszy kwartał w swojej historii w takich krajach jak Polska, Austria i Chorwacja.
W Ameryce Północnej (bez Meksyku) marka zanotowała niewielki spadek o 2,1 proc. – klientom przekazano 48 599 pojazdów. Wynika to głównie z trwającej ofensywy modelowej, w ramach której wiele modeli przechodzi obecnie zmianę generacyjną.
Dostawy w Chinach wyniosły 144 471 pojazdów, co oznacza spadek o 7,0 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Główną przyczyną jest zaostrzona konkurencja na lokalnym rynku. Odpowiedź? Audi, czyli nowa marka Audi przeznaczona tylko i wyłącznie na lokalny rynek. Pierwszy model E5 Sportback.
Stworzona specjalnie na chiński rynek wspólnie z koncernem SAIC Motor submarka Audi koncentruje się na samochodach w pełni elektrycznych i trafia do nowych grup klientów, którzy cenią zaawansowane technologie. Równolegle producent premium kontynuuje ofensywę modelową w Chinach, wprowadzając nowe modele oparte na platformach Premium Platform Electric i Premium Platform Combustion.
Wyniki finansowe pierwszego kwartału jednoznacznie wskazują, że musimy nadal poprawiać efektywność i konkurencyjność, dlatego z pełną determinacją przyspieszamy transformację Audi — powiedział Jürgen Rittersberger, dyrektor finansowy Audi.
Twarde liczby wskazują, że przychody w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku wyniosły 15,4 mld euro, co stanowi wzrost o 12,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Zysk operacyjny wyniósł 537 mln euro (I kwartał 2024: 466 mln euro).
Statystycznie ja i mój pies mamy po trzy nogi. Zatem jeśli pobawimy się trochę statystyką i wyciągniemy dane samych samochodów elektrycznych, od razu robi się lepiej. Bo tutaj Audi odnotowuje duże wzrosty.
Z dostawą 46 371 samochodów elektrycznych na świecie, marka Audi zanotowała dynamiczny wzrost o 30,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Modele elektryczne cieszyły się szczególnym powodzeniem we Francji (wzrost o 169 proc.), Szwajcarii (wzrost o 120 proc.), Holandii (wzrost o 87 proc.), Norwegii (wzrost o 64 proc.) oraz na rodzimym rynku niemieckim (wzrost o 59 proc.).
Zamówienia na samochody w pełni elektryczne w Europie Zachodniej rozwijały się bardzo korzystnie, rosnąc o 86 proc. Uwzględniając wszystkie rodzaje napędów, zamówienia w Europie Zachodniej wzrosły o 22 proc. w porównaniu z analogicznym kwartałem ubiegłego roku.
Audi w ramach grupy Volkswagena nie jest samo. Wraz z pozostałymi makami (Audi, Bentley i Lamborghini) tworzy Grupę Progressive, która w sumie dostarczyła 388 756 samochodów. Tutaj tez mamy spadek i to o 3,3 proc. Na dodatek marka motocyklowa Ducati należąca do grupy, też jest na minusie 11 947, czyli spadek o 3,5 proc.
Bentley dostarczył 2 388 samochodów od stycznia do marca 2025 roku (I kwartał 2024: 2 506). Przełożyło się to na przychód w wysokości 661 mln euro (I kwartał 2024: 688 mln euro). Tradycyjna brytyjska marka wypracowała zysk operacyjny w wysokości 71 mln euro (I kwartał 2024: 120 mln euro) i marżę operacyjną 10,7 proc. (I kwartał 2024: 17,4 proc.).
Lamborghini dostarczyło 2 967 pojazdów w pierwszym kwartale (I kwartał 2024: 2 630), czyli o 12,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Przychody wzrosły o 29,6 proc. do 895 mln euro (I kwartał 2024: 691 mln euro). Zysk operacyjny zwiększył się o 33,0 proc. do 248 mln euro (I kwartał 2024: 187 mln euro), przy nieznacznym wzroście marży operacyjnej rok do roku do poziomu 27,7 proc. (I kwartał 2024: 27,0 proc.).
Grupa Audi nadal spodziewa się przychodów w przedziale od 67,5 do 72,5 mld euro za cały rok 2025. Prognozuje się, że marża operacyjna utrzyma się w przedziale od 7 do 9 proc., a przepływy pieniężne netto między 3 a 4 mld euro.
Ze względu na dużą zmienność rynku trudno obecnie dokładnie przewidzieć wpływ ceł importowych, zwłaszcza tych wprowadzanych w USA, na wyniki koncernu.