Maj i czerwiec tradycyjnie są okresem wielu wydarzeń dotyczących branży motoryzacyjnej. Jednym z nich był Fleet Trends Conference 2024 w Warszawie. Wydarzenie to w większości było poświęcone najbardziej gorącemu tematowi w motoryzacji w ostatnim czasie, czyli ograniczaniu emisji, w tym śladu węglowego, poprzez raportowanie niefinansowe odnoszące się kwestii społecznych, pracowniczych i środowiskowych.
Głównym sprawcą tej sytuacji jest przyjęty w 2019 roku Zielony Ład, który zakłada, że w 2050 roku Unia Europejska będzie neutralna klimatycznie pod względem emisji CO2. Pierwszym krokiem mają być kompleksowe działania w ramach Fit for 55, które mają pomóc UE obniżyć emisję o 55% w 2030 roku w stosunku do 1990 roku.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że ta kwestia nie dotyczy bezpośrednio branży motoryzacyjnej i flotowej. Wydaje się, że do samochodów mogą mieć zastosowanie tylko kwestie związane z limitami emisji CO2 dla samochodów czy nową czekającą na oficjalne ogłoszenie normą Euro 7/VII. Jednakże jakby przyjrzeć się temu tematowi bliżej, to jednak okazuje się, że będzie ona dotykać branży i może mieć nawet bardzo duży wpływ na jej przyszły kształt. Od lat przeważającą liczbę nowych samochodów kupują w Polsce przedsiębiorcy i z reguły są one w jakimś finansowaniu. I w tym momencie jak sobie spojrzymy na kwestie dotyczące raportowania CSRD, to wówczas okaże się, że jednak ten temat już może dotykać bezpośrednio niektórych przedsiębiorców i mieć pośredni wpływ na współpracujących z nimi przedsiębiorców.
Rośnie liczba pojazdów z napędami alternatywnymi ale wynika to ze wzrostu napędów niskoemisyjnych co jest oczywiście bardzo dobrym znakiem, ale, niestety, niewystarczającym do realizacji celów redukcyjnych.
Rejestracje nowych pojazdów - kwiecień 2024
Celem tego raportowania jest rozwijanie zrównoważonego i zielonego finansowania. Chodzi o wprowadzenie korzystnego finasowania dla przedsiębiorców na cele wspomagające realizację celów klimatycznych, ale także społecznych i pracowniczych. Dlatego też sprawozdanie dotyczące tych obszarów stanie się integralnym elementem sprawozdania finansowego dla niektórych podmiotów już za 2024 rok. W ramach obecnie implementowanego do polskiej ustawy o rachunkowości rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2464 z dnia 14 grudnia 2022 r. w sprawie zmiany rozporządzenia (UE) nr 537/2014, dyrektywy 2004/109/WE, dyrektywy 2006/43/WE oraz dyrektywy 2013/34/UE w odniesieniu do sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju, przewidziane jest, że takie sprawozdanie będzie integralnym elementem sprawozdania finansowego zatwierdzanego przez uprawnionych biegłych rewidentów. Oznacza to, że dla podmiotów, które będą do tego zobowiązane, nieprzygotowanie tej części będzie równoważne w konsekwencjach nieprzygotowaniu całego sprawozdania. Obowiązek ten będzie wchodził stopniowo w okresie 2024–2026 i, jak wspomniałem, dla niektórych podmiotów już za 2024 rok. I tutaj dochodzimy do tej kwestii, jak to będzie wpływało na branżę motoryzacyjną i firmy flotowe. Otóż jednym z elementów takiego sprawozdania poza wskazaniem strategii i opisu modelu biznesowego pod kątem zrównoważonego rozwoju jest także przedstawienie wytworzonego śladu węglowego rozumianego jako całkowita suma emisji gazów cieplarnianych wywołanych bezpośrednio lub pośrednio przez daną osobę, organizację, wydarzenie lub produkt. Odnosi się to także do wytworzonego śladu węglowego w szczególności w zakresie 1, który dotyczy: „Zużycia paliw w źródłach stacjonarnych bądź mobilnych będących własnością spółki bądź przez nią nadzorowanych”. Zgodnie z przyjętymi wymaganiami ESRS – standardy sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju określone w rozporządzeniu wykonawczym nr 2023/2772 powinno się wyliczyć zgodnie z normą ISO 14064-1:2018 oraz na podstawie metodologii Greenhouse Gas Protocol. Ale tutaj trzeba wspomnieć, że standardy te będą stopniowo rozbudowywane i obejmują nie tylko kwestie dotyczące emisji, ale także pracownicze i społeczne.
Drugim elementem, który uzupełnia to raportowanie, jest tzw. taksonomia. Jej celem jest uzupełnienie sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju. Ma pomagać ukierunkować inwestycje na działalność gospodarczą najbardziej potrzebną do transformacji, zgodnie z celami Europejskiego Zielonego Ładu. Taksonomia jest systemem klasyfikacji określającym kryteria działalności gospodarczej, które są dostosowane do trajektorii zerowej emisji netto do 2050 r. oraz do szerszych celów środowiskowych innych niż klimat.
Jej celami jest:
Aby działalność mogła być uznana za zgodną z taksonomią, musi spełnić cztery warunki:
Tymi celami środowiskowymi są:
Niestety, podobnie ma się sytuacja z infrastrukturą, która też rośnie, ale niewystarczająco szybko. Zdaniem Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów (ACEA) powinna ona rosnąć osiem razy szybciej rocznie niż dotychczas.
W tym, w jaki sposób stosujemy taksonomię, mogą nam pomóc narzędzia przygotowane przez Komisję Europejską, takie jak kompas taksonomii czy kalkulator taksonomii. Kompas pomaga nam stwierdzić, czy nasza działalność mieści się w taksonomii i czy realizuje cele środowiskowe. Kalkulator pomaga obliczyć stosunek inwestycji do działań zrównoważonych do całości inwestycji danego przedsiębiorstwa, które to informacje są zawierane w sprawozdaniu zobowiązanego przedsiębiorstwa.
Zatem dla przedsiębiorstw zobowiązanych do przygotowania niefinansowej części sprawozdania odnoszącej się do zrównoważonego rozwoju obejmującej także obowiązki wynikające z taksonomii, staje się niejako konieczne używanie i inwestowanie we flotę pojazdów o najniższych parametrach ekologicznych spełniających wymagania zrównoważonego rozwoju. Dzięki temu będą one mogły liczyć na dostęp do zielonego finansowania, które jest bardziej korzystne od standardowego. A co w przypadku innych podmiotów, które jeszcze nie są zobowiązane do stosowania tych przepisów, np. mniejszych przedsiębiorców?
Istnieje możliwość przygotowania takiego sprawozdania obejmującego kwestie zrównoważonego rozwoju i zasady taksonomii, a dzięki temu da to dostęp do korzystniejszego zielonego finansowania. Dodatkowo, moim zdaniem, będzie to warunek konieczny, gdy taki przedsiębiorca będzie chciał współpracować i oferować swoje produkty i usługi podmiotom zobowiązanym do stosowania takiej sprawozdawczości. Dlatego, że ten duży będzie musiał wykazać, jak wygląda jego łańcuch dostaw/wartości/usług i korzystanie z podmiotów oferujących niezielone produkty i usługi niezgodne z taksonomią będzie obniżało jego standing środowiskowo-społeczny.
Zatem zrównoważone raportowanie z pewnością będzie miało wpływ na rynek flotowy, ale także może być jednym z kluczowych narzędzi, które będzie wspomagać implementowanie zeroemisyjnych pojazdów na drogach.
Rozmieszczenie punktów ładowania a sprzedaż samochodów elektrycznych akumulatorowych
Zatem okazuje się, że jest to narzędzie, które w przyszłości może mieć bardzo duży wpływ na floty samochodów wykorzystywane przez przedsiębiorców, a w szczególności tych, co są i będą zobowiązani do takiego zrównoważonego raportowania, ale i także podmiotów współpracujących z nimi.
A jak dzisiaj wygląda ta sytuacja w odniesieniu do pojazdów niskoemisyjnych i niezbędnej do nich infrastruktury paliw alternatywnych? Patrząc na dane rynkowe przygotowane przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, wszystko wskazuje na to, że potrzebujemy tych dodatkowych narzędzi, bo rynek pojazdów zeroemisyjnych się rozwija, ale, niestety, wolniej niż potrzebujemy, by zrealizować cele redukcyjne.Michał Wekiera
PZPM