Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Kia - Jeszcze lepszy cee'd

T-GDI, 7-DCT oraz GT Line to oznaczenia wybranych nowinek, jakie pojawiły się w zmodernizowanej Kii cee'd drugiej generacji. To kolejne atuty tego kompaktu, które mają przyciągnąć coraz bardziej wybrednych europejskich nabywców.

Przed pojawieniem się modelu cee'd w 2006 roku Kia sprzedawała w Polsce ok. 3 tys. samochodów osobowych rocznie, co dawało jej udział w rynku na poziomie 1%. Gdy debiutował pierwszy cee'd, importer zaproponował za niego bardzo atrakcyjną cenę 44,9 tys. zł. Dla porównania, ówczesny konkurent w postaci Fiata Stilo kosztował w podstawowej wersji 56 tys. zł. Nic dziwnego, że tylko w grudniu 2006 roku zebrano 1500 zamówień na ten pojazd, a marka szybko awansowała do grona jednego z istotniejszych graczy na naszym rynku. Od momentu uruchomienia produkcji Kii cee'd w słowackiej Żylinie do dziś wyjechało z niej ponad milion tych zgrabnych kompaktów. W Polsce sprzedano ok. 50 tys. cee'dów dwóch generacji, i to właśnie nad Wisłą znajduje się ich największy odbiorca flotowy w całej Europie, czyli polska policja. Kia chciałaby sprzedać w tym roku w Polsce ok. 19 tys. pojazdów (6. miejsce w Europie), z których cee'd ma stanowić ok. 6 tys. szt. Udział marki w rynku polskim sięga więc 6%, co jest jednym z najwyższych wskaźników w Europie (średni udział w rynku europejskim Kii wynosi 3%). Tyle statystyki.

Więcej indywidualizmu
Druga generacja cee'da zadebiutowała na rynku w 2012 roku, a już w czerwcu br. pojawił się w ofercie model po faceliftingu. Pod względem wizualnym cee'd niewiele się zmienił. Dzięki m.in. nowym osłonom pod silnikiem, udało się obniżyć opór powietrza samochodu z 0,3 do 0,29. Producent zdecydował się na wprowadzenie linii modelowej GT-Line upodabniającej wizualnie pojazd do sportowych modeli GT. To efekt badań rynkowych, z których wynika, że nawet w segmencie kompaktów nabywcy coraz częściej poszukują większych możliwości personalizacji swoich aut. Dotychczas sportowy wariant budził zainteresowanie ok. 1% nabywców cee'da w Polsce, jednak model GT Line ma w założeniach importera stanowić już 7% łącznej sprzedaży (sprzedaż GT będzie zachowana na obecnym poziomie). Wersja GT Line wyróżnia się bardziej masywnym i sportowym zderzakiem, diodami LED ułożonymi w kwadrat, specjalnymi felgami, aluminiowymi obwódkami szyb, większymi progami, innym zderzakiem tylnym oraz podwójnym wydechem. Wariant ten możemy zamówić wyłącznie z nową jednostką 1.0 T-GDI lub też najmocniejszym 136-konnym dieslem. Przy okazji faceliftingu nie mogło też zabraknąć wprowadzenia do oferty nowych lakierów (debiutują trzy) oraz nowych wzorów felg (cztery nowe w ofercie).

Jest ciszej
Zmiany we wnętrzu są nieznaczne. Producent postanowił zadbać o lepsze wyciszenie pojazdu, stosując minimalnie grubsze materiały wygłuszające. Na środkowej konsoli nowocześniejszy system nawigacji KiaNaviSystem z 7-calowym ekranem, który zintegrowany został z usługami TomTom. Nawigację, ale i system, można bezpłatnie aktualizować przez okres siedmioletniej gwarancji, co jest jedną z najlepszych ofert na rynku. W nowej linii GT Line zastosowano inne tworzywo otaczające zegary i nawiewy na środkowej konsoli, specjalne przeszycie na fotelach, boczkach drzwi oraz kierownicy, a także aluminiowe pedały. W wersji GT pojawiła się m.in. kierownica w nowym kształcie. Na niej znajduje się przycisk, po użyciu którego z głośników wydobywa się dźwięk imitujący brzmienie mocniejszych jednostek napędowych.

Downsising również w Kii
Istotną nowością pod maską cee'da jest trzycylindrowa, turbodoładowana jednostka benzynowa 1.0 T-GDI. Silnik ten został opracowany i jest budowany w Korei. Jest on oferowany w dwóch wersjach: 100-konnej oraz o mocy 120 KM. Drugi wariant osiąga maksymalny moment obrotowy 171 Nm w zakresie 1500–4000 obr./min. I rzeczywiście producent nie ma się czego wstydzić na tle konkurentów. Dodajmy, że jednostka 1.6 GDI osiąga maksymalny moment 164 Nm dopiero przy 4850 obr./min.
Nowy silnik Kii można z powodzeniem zestawiać z jednostką 1.0 EcoBoost opracowaną przez Forda. Silnik jest bardzo elastyczny, łatwo i płynnie wchodzi na obroty, a przy tym zapewnia akceptowalne osiągi. Na biegu jałowym nowej jednostki Kii praktycznie nie słyszymy, a wibracje nie są odczuwalne. Przyjemny warkot dochodzi do naszych uszu podczas rozpędzania. Dłuższa jazda z prędkościami autostradowymi także nie będzie dla nas uciążliwa. Jazda ze stałą prędkością 130 km/h łączyła się ze spalaniem na poziomie 7,3 l. Podczas jazdy miejskiej cee'd w wersji kombi spalał nam ok. 7,5 l/100 km, w trasie zużycie spadało do 5,7 litra. Nie są to złe wyniki, biorąc pod uwagę rozmiary i masę pojazdu (1230–1360 kg zależnie od wersji). Mimo wyższych cen wersji 3-cylindrowej importer zakłada, że będzie ona stanowiła ok. 10–15% sprzedaży cee’da w Polsce.
Zmianom poddano również silnik 1.6 CRDi, w którym zastosowano nowy wtrysk paliwa i pompę oleju. Silnik 1.6 CRDi rozwija moc 136 KM (w porównaniu do 128 KM jak dotychczas) i moment 280 Nm (poprzednio 265 Nm) od 1500 obr./min (poprzednio 1900 obr./min). Oferta jednostek napędowych Kia cee’d obejmuje w dalszym ciągu benzynowy 136-konny GDI o pojemności 1,6 litra (dostępny również ze skrzynią 6-DCT) i przekonstruowany 100-konny 1.4 MPI oraz popularny diesel 1.4 CRDi. Drugą ważną nowością w cee'dzie jest siedmiobiegowa dwusprzęgłowa skrzynia 7-DCT. Jest dostępna na razie tylko z najmocniejszym dieslem. W porównaniu z dotychczasową 6-biegową skrzynią automatyczną przenosi ona wyższy moment obrotowy (300 Nm/+40 Nm) oraz wpływa na lepsze osiągi pojazdu. Cee'd z przekładnią 7-DCT potrzebuje na osiągnięcie setki 10,6 sekundy, podczas gdy wariant z klasycznym automatem 11,7 s.

Pewnie i przyjemnie
W przednim zawieszeniu zmodernizowanego cee'da zmieniono stabilizator poprzeczny. Warto dodać, że drążki stabilizatora mają w wersji GT i GT Line większą średnicę, a zastosowane sprężyny są nieco sztywniejsze niż w klasycznym modelu. Mimo to w testowanej wersji GT Line komfort tłumienia nierówności nadal jest wysoki, a samochód pewnie i stabilnie porusza się w zakrętach.
W kompakcie Kii nie zabrakło mnogości asystentów podnoszących komfort oraz bezpieczeństwo jazdy. Nie raz mogą nam się przydać czujniki martwego pola w lusterkach czy asystent wyjazdu tyłem z miejsca parkowania, który ostrzega nas o pojazdach jadących z kierunku poprzecznego. Cee'd jest jednym z pierwszych kompaktów z tak rozbudowanym systemem automatycznego parkowania. Możemy tym autem bez użycia rąk nie tylko zaparkować równolegle i prostopadle, ale też wyjechać z miejsca parkingowego.
Za zmodernizowanego cee'da w podstawowej wersji S (1.4/100 KM) zapłacimy 56,9 tys. zł. Nawet najtańsza Kia jest wyposażona np. w klimatyzację, system Bluetooth, radio, wejście USB czy elektrycznie regulowane szyby i lusterka. W wersji kombi nie brakuje też relingów dachowych i sortownika w bagażniku. Model 1.6GDI/135 KM dostępny jest dopiero od wersji M w cenie 64,04 tys. zł, a wariant z nowym silnikiem 1.0 T-GDI/120 KM od 67,04 tys. zł. Kwota za 90-konnego diesla na fakturze wyniesie co najmniej 65,04 tys. zł. Diesel 1.6 CRDi/136 KM sprzężony z dwusprzęgłową, 7-biegową skrzynią to wydatek 77,04 tys. zł. Zmodernizowana Kia cee’d trafiła do polskich salonów w lipcu, ale dopiero od września są dostępne GT i GT Line.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Kia cee'd 1.0 T-GDI

Gdzie: Żylina

Kiedy: 2–3.09.2015

Ile: 200 km

Pewne właściwości jezdne, precyzyjna skrzynia biegów, dobra charakterystyka pracy silnika 1.0 T-GDI, praktyczne nadwozie, lepsze wyciszenie.

Drogi wariant z silnikiem 1.0 T-GDI.

Przeczytaj również
Popularne